Tagi
Corrie popadła w marazm. Chodziła na zajęcia, uczyła się, trenowała, ale nie czuła się z tym tak dobrze jak wcześniej. Nadal była wściekła na Kirę i nie zamierzała go przepraszać pierwsza, a że i on nie wykazywał chęci pojednania, postawiła na tej znajomości kreskę. Nie chciała myśleć teraz o tym, co będzie, gdy skończy Akademię. To był zbyt odległy czas, aby teraz się tym zajmować. Na razie nie miała problemu z unikaniem blondyna, skoro ten był tutaj ledwo dwa razy w miesiącu.
Ami dała spokój z próbą wyciągnięcia z niej, o co poszło. Corrie nie chciała o tym mówić i ostentacyjnie zmieniała temat. Z Yamato też o tym nie mówiła, zresztą chłopak nie pytał, traktując ją, jakby nic się nie stało. To nie była jego sprawa, a już zauważył, że brązowowłosa bardzo rzadko opowiada o sobie i swoich problemach. Wolał więc nie naciskać i skupić się na rzeczach aktualnych. Czytaj dalej